 |
www.stgwrubikon.fora.pl Szczecińskie Towarzystwo Gier Wszelakich Rubikon
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elRojo Administrator
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 3634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 19:41, 15 Lip 2010 Temat postu: 1410 - Grunwald - 2010 |
|
|
Dziś rocznica , jutro tam jadę. właściwie wszyscy wiedzą o co chodzi więc nie będę się rozpisywał kto z kim i dlaczego. Tym razem ponarzekam na historyków. Nie wiem czy zauważyliście że im dalej od jakiejś rocznicy tym więcej o niej wiemy, tak samo z Grunwaldem. No włosy dęba mogą stanąć jak się czyta wypowiedzi historyków którzy mam wrażenie za wszelką cenę chcą zabłysnąć i pokazać żę odkryli coś niesamowitego i że to co wiedzieliśmy o historii to bzdura bo było własciwie inaczaj. Było tak jak oni odkryli.
No szlag człeka trafia bo te gamonie ciągną kasę na te niesamowite badania i swoje wypociny z kies rządowych a więc i naszych.
Kilka przykładów? proszę bardzo:
- podobno żyliśmy w pokojowych i dobrych stosunkach z Krzyzakami i dopiero Jagiełło wszystko popsuł ( czyżby odkrycie sponsorowane przez Niemców? )
- podobno pod Grunwaldem nie było piechoty a sama jazda ( nie ważne spisy wojska , opisy kronikarzy)
- nie było także bombard ( wykryto to podobno na podstawie wykopalisk rozumiem że nie wykopano pod grunwaldem armaty)
Kurcze bzdury się mnożą, powielają propagandowe hasła z dawnych lat czy też pseudo artykuły sponsorowane przez rządy. Załamać się można.
I tak jest ze wszystkim - zauważyliście że im mniej żyje świadków II wojny światowej tym więcej o niej wiemy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Elros Biegły
Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:47, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Stricte bombard pod Grunwaldem faktycznie nie było.
Było zatem całkiem sporo hakownic, pufferów czy małych dział (cholera wie czy to były kolubryny czy falkonety)
Od dawna wiadome jest, że historycy też muszą z czegoś żyć (lub na czymś żerować, niepotrzebne skreślić) i potrzebują nowych "zjawisk" by zabłysnąć. Ta podkoloryzowana wersja historii, serwowana nam przez nich to nic innego jak zwykłe, stare wiadomości, odpowiednio zmodyfikowane by dopasować się zarówno do obecnej sytuacji politycznej jak i własnego widzi-mi-się.
Dlatego, moim zdaniem, nie warto ufać podręcznikom czy też zwykłym "przebłyskom" intelektualnym naszych rzekomych elit naukowych. Lepiej, ba! o wiele lepiej sięgnąć po historyków którzy specjalizują się w danej epoce i skonfrontować ich dzieła z kilkoma losowo wybranymi zarówno z polskiej, jak i zagranicznej literatury. Tylko wtedy otrzymamy mniej-więcej historyczno prawdziwy opis. Ale, co ja tam wiem, młodym jest ;p
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
FaZZy Sympatyk
Dołączył: 25 Lut 2008 Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: :(
|
Wysłany: Pią 3:46, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ano prawda taka jest że Historia jest niezmienna ale co roku nowi absolwenci "histori" i "archeologi" muszą się czymś zająć więc niektóre "mądre głowy" wymyślają takie wyżej przedstawione ciekawostki, ot łatwiej być odtwórczym niźli twórczym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
SZKOCKI Rubikon
Dołączył: 29 Paź 2008 Posty: 457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kraków
|
Wysłany: Pią 12:06, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Z tym jednoznacznym krytykowaniem historyków to ostrożnie. Fakt że też zauważyłem tendencję do tego by za wszelką ceną znaleźć coś nowego, innego, by zastosować oryginalną interpretację odbiegającą od kanonu. Ma to swoje uzasadnienie – ostatecznie ile nowych opisów bitew czy innych wydarzeń historycznych można wydać i czym będą się różniły od poprzednich. Ale z drugiej strony historia znacznie poszła do przodu w analizie wielu starych dokumentów, znaleziono wiele nowych. Z kronikami należy ostrożnie – te zwykle bywają tendencyjne (nawet Długosz). Jeżeli chodzi o udział piechoty to zdaje się już świętej pamięci Nadolski jej udział podważył (a to solidny historyk).
Z innej beczki znajomy historyk raz powiedział mi jak on ma powiedzieć ludziom że husaria tak naprawdę to skrzydeł nie miała… Ubierała je co najwyżej od święta. Do naszych czasów nie przetrwała żadna pełna oryginalna bojowa zbroja husarska z czasów jej świetności (to samo z kopiami husarskimi). Muzealne egzemplarze to zbroje paradne najwcześniejsze z końca XVII wieku, większość to zbroje XVIII wieczne …Jedyne informacje to raptem kilka wzmianek kronikarskich, spisów arsenału i kilka ilustracji…Ale ponieważ jest kanon, są autorzy uznani to jakże można pokazać husarza bez skrzydeł. Ja już kiedyś pisałem przy okazji innej dyskusji że tak naprawdę wiele kwestii historycznych wynosimy ze szkoły (a tam podają nam historię obrazkową) i później ciężko nam się pogodzić z czymś co nie pasuje do utrwalonego obrazu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|